Ekoen potwierdził już wygranie przetargu na MOPy - ma być taniej!

Teraz już oficjalnie Ekoen potwierdził to, o czym pisaliśmy jakiś czas temu. Będą budować 27 nowych stacji ładowania na MOP w Polsce w ciągu najbliższych 5 lat. Nie będzie to jednak wyglądało tak, jak do tej pory, czyli wszystko sobie za kosmiczne pieniądze, ale przy wsparciu Państwa, nie tylko dla Ekoen (operatora), ale także dla dostawcy energii, który będzie mógł sam zbudować mocniejsze przyłącze, co automatycznie obniży koszty energii na miejscu. Poniżej komentarz firmy:

W ciągu 5 lat wybudujemy sieć 53 hubów o mocy ponad 4 MW każdy! Dopiszę więcej bo nie wszyscy zdają sobie sprawę jaki to jest game-changer. 1. Po raz pierwszy w historii Polska ma realne programy wsparcia elektromobilności w postaci programów NFOŚiGW. 2. Po raz pierwszy w historii powstały programy, które się uzupełniają: dla operatorów jak my, na budowę ładowarek, dla OSD na budowę przyłączy i dla logistyki na zakup eHDV. 3. Po raz pierwszy w historii przetarg GDDKiA uwzględnił i wziął pod uwagę zarówno wsparcie NFOŚiGW oraz jak i realne możliwości budowy wielostanowiskowych stacji ładowania. Do tej pory każdy sobie rzepkę skrobał, mówiąc potocznie: operatorzy mieli wybudować ładowarki, ale nie było ich do czego przyłączyć, a OSD nie kwapiły sie do robienia przyłaczy bo to duży koszt, albo dawali warunki przyłączeniowe ale przyłącze było doprowadzone kilka km od granicy MOP (dalej trzeba już za własne) itd. Olbrzymia większość ładowarek na MOP (z nielicznymi zacnymi wyjątkami) to partyzantka: stoi jedna, dwie ładowarki, podłączone do niewystarczającego przyłącza, które należy do kogoś trzeciego... Więc powtórzę: po raz pierwszy w historii, jeżeli wszyscy elementy układanki wpadną na swoje miejsce, to dystrybutorzy dociągną kilku megawatowe przyłącza, na które dostaną wsparcie, operatorzy dostaną wsparcie na wybudowanie przyszłościowej infrastruktury wysokiej mocy, a takie firmy jak nasza będa mogły też wynegocjować niskie ceny zakupu energii oraz korzystać z niższych kosztów dystrybucji energii w taryfach elektromobilnych. A jeżeli jeszcze pojawi sie kilka tysięcy elektrycznych ciężarówek i one zaczną robić skalę to ta maszynka zacznie się sama napędzać: więcej sprzedanej energii -> niższe ceny -> lepsze koszty operowania flotą -> więcej BEV i eHDV -> wiecej energii -> niższe ceny....